Tłusty czwartek znany także jako zapusty, to w w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed wielkim postem. Geneza tłustego czwartku sięga starożytności. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina i w taki sposób obchodzi się ten dzień do dziś w Grecji.
W Polsce przygotowywano pączki z ciasta chlebowego i nadziewano je słoniną lub boczkiem.
Do dzisiaj najpopularniejsze potrawy tego dnia to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem. Jednak dzisiejsze potrawy jada się w wersji słodkiej,a zwyczaj ten pojawił się w Polsce dopiero około XVI wieku. Dodatkowo wewnątrz wybranego pączka ukrywano orzech. Ten kto trafił na szczęśliwy pączek, miał ponoć cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.
Co Wam to przypomina? Dla mnie to kolejna wersja greckiej Vasilopity :)
Być może pomimo różnic kulturowych tak bardzo się nie różnimy?
W Polsce przygotowywano pączki z ciasta chlebowego i nadziewano je słoniną lub boczkiem.
Do dzisiaj najpopularniejsze potrawy tego dnia to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem. Jednak dzisiejsze potrawy jada się w wersji słodkiej,a zwyczaj ten pojawił się w Polsce dopiero około XVI wieku. Dodatkowo wewnątrz wybranego pączka ukrywano orzech. Ten kto trafił na szczęśliwy pączek, miał ponoć cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.
Co Wam to przypomina? Dla mnie to kolejna wersja greckiej Vasilopity :)
Być może pomimo różnic kulturowych tak bardzo się nie różnimy?